poniedziałek, 29 lutego 2016

Lutowe nowe postanowienie

20.
!!! Jest to post, który będzie edytowany około 12 razy.
Moje noworoczne postanowienie tłukło mi się po głowie już w grudniu, ale zwerbalizowałam je dopiero w styczniu, a zapisałam w dodatkowym dniu lutego (dobrze, że był). Ale do rzeczy... ponieważ chcę się rozwijać postanowiłam w 2016 roku nauczyć się 12 nowych technik, ściegów beadingowych i nie tylko. Ideałem byłaby jedna technika miesięcznie, ale czasem jest to trudne, ponieważ w jednej pracy często łączy się kilka technik. Do tego jestem samoukiem, żadnych kursów (póki co) nie kończyłam. Uczę się dzięki wielu wspaniałym twórczyniom, które umieszczają w internecie swoje tutoriale. Wszystkim cudownym osobom składam tu symboliczne podziękowanie :)

Techniki, które znałam przed 2016 r.
- sznur turecki
- sznur szydełkowo-koralikowy

Nowe techniki
1. peyot
- jako oprawa kaboszonu
amonitowy wisior
oko smoka
- peyot nieparzysty
- peyot parzysty

2. haft koralikowy
broszko-wisior

3. sutasz


niedziela, 28 lutego 2016

Różany wisior

19.
Kreatywny Kufer na początku lutego ogłosił wyzwanie - Mały Książę. Piękny temat :) Myślę - Róża. I co dalej? Akrylowa różyczka, piękne kuleczki czerwonego koralu i onyksu, haft koralikowy... i co dalej? Zarys koncepcji miałam niemal od razu. Niestety droga od ogółu do szczegółu okazała się bardzo długa. Na szczęście udało mi się zmieścić w czasie. :)
Mój wisior - broszkę z różyczką, koralem i onyksami zgłaszam do udziału w wyzwaniu  tu Kreatywnego Kufra - Mały Książę.


                                                                                                           
Ta piękna i mądra książka kojarzy mi się z delikatną Różą, która wymaga ochrony. Róża jest dla mnie symbolem delikatnych uczuć, o które trzeba się troszczyć. Musimy je pielęgnować i o nie dbać, aby mogły rozkwitnąć i cudnie błyszczeć. Czarny onyks to przeszkody, które na nas czyhają... a to wszystko zamknęłam w formie łezki.



                                                                  

wtorek, 23 lutego 2016

Komplet w kolorze Rosaline

18.
Dziś prezent urodzinowy. Niedawno zrobiłam prosty, skromny, ale pełny uroku komplet: bransoletka i kolczyki. Prostota formy i delikatny kolor czynią ten komplecik dobrym zarówno do pracy, jak i na wieczorne wyjście.
Bransoletka to sznur szydełkowo-koralikowy na 8 koralików. Kolczyki są nieduże (oplecione rivoli ma średnicę 1,8 cm). Do zrobienia kompletu użyłam migoczących pod wpływem światła koralików Toho w kolorze Silver-Lined Rosaline (stąd tytuł). W kolczykach centralny element to szklany kryształek rivoli w kolorze vintage rose (. Komplet ma wykończenia ze srebra i stali szlachetnej.




czwartek, 4 lutego 2016

Oko smoka

17.
Dziś krótko. Niedawno zachęcona reklamą w mediach społecznościowych nabyłam drogą zakupu piękne oczy. :) Znaczy się nie takie prawdziwe, tylko kaboszony z wzorem oczek różnorakich (więc niedługo moje dzieła ujrzą świat ;))) Jedno oczko - nazwałam je smoka, żółto-zielono-niebieskie już oprawiłam i przysposobiłam do noszenia jako wisior. Dodałam tak popularny ostatnio chwościk i całość już się wdzięcznie do mnie uśmiecha (tylko jak oko może się uśmiechać?). Dość gadania, oto moje trofeum ;)
 

Kolorki niestety przekłamane. Tu widać piękne żółte błyski oka.