wtorek, 6 grudnia 2016

Kwiatowa broszka

30.
Dziś projekt wyjątkowy i bardzo osobisty. Wyjątkowy z kilku powodów. Po pierwsze kwiatek-broszka jest moim największym jednoczęściowym projektem. Po drugie i najważniejsze, robiłam ją od razu ze specjalnym przeznaczeniem :) Kwiatek miał być małym, własnoręcznie robionym z sercem prezentem dla kochanej Babci z okazji jej 80-tych urodzin.


Trochę szczegółów. Ogólna koncepcja inspirowana jest wzorem Eliny Ivanovej zamieszczonym w magazynie Beading Polska nr 02/2015 (12) kwiecień/maj. Tak odbiegając od tematu, dla beaderek i koralikomaniaczek bardzo ciekawa lektura :) Jak już wspominałam jest to mój największy projekt, bo jego realizacja zajęła mi około 50 godzin!!! Robiłam go jakieś 3 tygodnie, po kilka godzin dziennie.  Chwilami było więcej prucia i kombinowania jak to zrobić lepiej, niż korzystania ze wzoru. Uważam, że akurat w takim przypadku gotowy schemat powinien być tylko sugestią. I tak było, mój kwiatek jest zdecydowanie większy (użyłam większych koralików) i jest bardziej złożony kolorystycznie. Oryginał ma tylko jeden kolor płatków, ja zrobiłam je z czterech kolorów :) A co, trzeba sobie ułatwiać pracę ;)
Niestety kończyłam broszkę w nieco ekstremalnych warunkach (w samochodzie na trasie Kraków-Toruń, przy zmiennym świetle), więc nie mam porządnych zdjęć, które by pokazywały moje cieniowanie, ale uwierzcie mi na słowo - jest :) Widać to nawet na tym zdjęciu:


Oprócz płatków kwiatek ma jeszcze liście... tak, to była niezła zabawa. Nie pamiętam już ile razy je przerabiałam, ale na pewno więcej niż trzy. Co przy czasie jeden listek=około godziny daje ciekawy wynik. Wreszcie wykorzystałam pomysł na kolczyki, które robiłam jakiś czas temu:


Po zszyciu wszystkich elementów broszka wydawała mi się jakaś "goła", czegoś brakowało, więc dodałam małe zwisające elementy z kropelek rubinowych jadeitów i koralików Fire Polish w kolorze Ruby. Myślę, że całość jest harmonijna i po prostu ładna :) No dobrze, jestem dumna z mojego dzieła i bardzo mi się podoba :) Na pewno jeszcze kiedyś jakiś kwiatek popełnię. Dość gadania, czas na oglądanie właściwej pracy :)


Materiały: Jadeit kropla fasetowana rubinowa 12x8 mm, Fire Polish 4 mm Ruby, TR 11 Ceylon Tomato Soup, TR 11 IC Crystal-Fuschia Lined, TR 11 Ceylon Petunia, TR 11 IC RNBW Crystal-Apricot Lined, TR 11 IC Luster Peridot-White Lined, TR 11 Opaque Lustered-Sour Apple, plecionka FireLine Smoke i Crystal.

4 komentarze:

  1. Co jak co, ale stworzyłaś cudo O.O

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny jest, babci pewnie się bardzo podobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) broszka podobała się i nawet babcia miała idealnie pasującą kreację :)

      Usuń