12.
Wreszcie zrobiłam zdjęcia... Jakość pozostawia sporo do życzenia- brak naturalnego światła. :(
Ale do rzeczy. :) Dziś duża porcja bransoletek szydełkowych zwykłych i tureckich. Kolejne czekają już na wykończenie.
Miłego oglądania :)))
Pierwsza wykonana z przezroczystych opalizujących koralików toho 8 na cieniowanym niebieskim kordonku. Zielona czeka na końcówki.
Kolejny sznur turecki z hematytowymi kuleczkami. Poprzedni był w odwrotnej kolorystyce tu.
Już od jakiegoś czasu goszczą na blogach smoki-węże z long magatama. Wreszcie jest i u mnie. :) Ponieważ wzór wyszedł lekko elastyczny, zdecydowałam się na zszycie, zamiast wklejanych końcówek. Jest bardzo wygodna i świetnie wygląda na ręce, choć niektóre łuski są dość niesforne.
Proste, ale pełne uroku zwykłe sznury szydełkowe, biały i fioletowy. Złota i różowa czekają na końcóweczki. :)
Są dość cienkie, więc można nosić je razem, ale można też osobno. Delikatna ozdoba na każdą okazję.
Kolejny sznur łączy w sobie błyszczące i matowe fioletowe koraliki. Na zdjęciach matowy fiolet nie chciał się ukazać ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz